Nadszedł czas żebym w KOŃCU coś dodała bo pół roczku nic nie dodawałam . Nie miałam motywacji , chęci ani nic kompletnie . Później byłam za granicą dwa miesiące gdzie spędziłam bez komputera ledwo co z jakimkolwiek internetem . Jak już wróciłam dopadła mnie trochę depresja i odpadłam z sił . Później zaczęło się nadrabianie zaległości w szkole bo jednak maturalna klasa zobowiązuje następnie zapisałam się na prawo jazdy i już kompletnie nie miałam czasu . Wszędzie zabiegana . Patrzyłam się na bloga z niechęcią i chciałam go porzucić . Na ratunek przyszła mi przyjaciółka , która mnie dziś zabrała na zdjęcia oraz na ratunek przybyły wspaniałe blogerki! Otóż ja i 4 inne dziewczyny postanowiłyśmy założyć bloggerskiego snapa! Tak się w to wkręciłam i oszalałam na tym punkcie , że cała pasja i ochota znów powróciła ! Była to moja najlepsza decyzja do tej pory . Dziewczyny są naprawdę świetne i zgadałyśmy się w najlepszą ekipę .
Na takim bloggerskim snapie możecie zobaczyć jak 5 dziewczyn zmaga się z życiem codziennym , jak siię tworzą pościki , jak wyglądają sesje zdjęciowe od kuchni i wiele innych ciekawych rzeczy . Snap ruszył z wielkim rozmachem i już gonimy resztą takich bloggerskich snapchat'ów . Jeśli chcecie zobaczyć dzisiejszą relację z sesji zdjęciowej oraz moje początki przed kamerą to serdecznie zapraszam na : lifebyladies , dodawajcie i się śmiejcie! <3
Co do dzisiejszegto postu założyłam zwykłe czarne legginsy z Adidasa , biały crop top z fajnym printem z przodu z Primarka oraz narzuciłam czerwoną koszulę w kratę również z tego samego sklepu . Na nogach miałam musztardowe buty z Deichmann'a a z biżuterii narzuciłam złoty zegarek z SSC . Jeśli chodzi o kurtkę to jest to czarna parka z Diverse oraz szalik (czyt.koc) w kratę czerwono-granatową . Torebka natomiast również w kolorze czarnym pochodzi z Housa . Zapraswzam do podglądania fotek i za sesję dziękuję mojej kochanej Klaudii Wilk .
